czwartek, 27 listopada 2014

Moja przygoda z tańcem








Hej :)
Tak jak obiecywałam na koniec swojego bloga opowiem wam jak wyglądała moja przygoda z tańcem.

Zaczęłam tańczyć (jeżeli to można nazwać tańcem ) w wieku 4 lat. Byłam wtedy małym skrzatem jak każdy z was w tym wieku.Od samego początku lubiłam się rozciągać.
Początkowo zaczęło się wszystko od Polki. Taniec ten polegał na kilku obrotach, paru podskokach i tańcu w kółeczku. To są niezapomniane czasy. Do dziś pamiętam stroje w których tańczyłam. Już od tamtego czasu taniec sprawiał mi frajdę!!!!
 Rok później taniec ten zmienił się w disco. Mówiłam sobie to już coś poważnego. Bałam się nowego wezwania. Choreografie były nieco bardziej skomplikowane. W taniec ten trzeba było włożyć dużo swojej energii. Jest to taniec łączący Hip-Hop z tańcem powiedziałabym swobodnym.
Przez kilka lat cały czas tańczyłam Disco. Wraz z zespołem zajmowaliśmy dosyć wysokie miejsca.
Była to dla nas ogromna zabawa. Każdy wyjazd dawał mi nowe doświadczenia i poznawanie nowych ludzi.
Po tych kilku latach w tymże energicznym tańcu totalnie zmieniłam styl.


Chciałam spróbować tańca współczesnego który od zawsze do mnie przemawiał. Mimo że byłam wtedy w 5 klasie podstawówki to z reguły potrafiłam zrozumieć przesłanie etiudy. Dawało mi to zawsze dużo do zrozumienia. Najpierw układy te były słabsze, z czasem coraz lepiej mi szło. Nigdy nie odważyłam się stworzyć swojej solówki czy duetu, zawsze tańczyłam z zespołem.
Z biegiem czasu zajmowałyśmy coraz wyższe miejsca, układy były o coraz to trudniejszej tematyce.
Dotyczyły chociażby tego jak ważna dla człowieka jest woda , czy że każdego z nas czeka śmierć a ten drugi świat istnieje. Wiele razy spotkałyśmy się z gratulacjami Piotra Galińskiego czy po prostu widowni. Krytyka także dawała nam duże doświdczenie, dzięki niej wiedzieliśmy jak uniknąć błędów które popełniamy. Do dzisiaj tańczę i nie mam póki co zamiaru kończyć swojej "kariery". Mimo wyjazdów w sezonie co weekend które utrudniają mi czasem naukę jestem w stanie to pogodzić a przede wszystkim rozluźnić po całym tygodniu.

 



Powiem jeszcze kilka słów o rozciąganiu.
Tak jak już wspomniałam lubiłam to od najmłodszych lat. Mimo na początku łez i bólu starałam się to przezwyciężyć. Dzięki postępom jakie robiłam do dzisiaj nie mam z tym problemu. Staram się codziennie poświęcać 10 minut na rozciąganie, to niewiele ale strasznie pomaga.WAS TEŻ DO TEGO ZACHĘCAM !!!
Nie chcąc się chwalić potrafię robić szpagaty i skłony bez żadnej rozgrzewki, ale to tylko dzięki ćwiczeniom. Gorąco jeszcze raz zachęcam do regularnych cwiczeń i aktywności fizycznej.

Dziękuję jeżeli przeczytaliście to końca i was nie zanudziłam!!
Pozdrawiam 




Solówka tańca współczesnego

Jest to przykładowa solówka tańca współczesnego połączonego z modern jazzem. Przez ten filmik chciałabym wam pokazać jak mniej więcej wygląda mój ulubiony styl tańca.

Zapraszam gorąco do oglądnięcia tego występu !!!!

https://www.youtube.com/watch?v=kOs8BLshKEY

środa, 26 listopada 2014

Międzynarodowy Dzień Tańca (ang. International Dance Day, World Dance Day)


Został ustanowiony w 1982 roku przez Komitet Tańca Międzynarodowego Instytutu Teatralnego (ITI-UNESCO). 
29 kwietnia wybrano na pamiątkę wielkiego reformatora sztuki tańca, twórcy europejskiego teatru baletowego, francuskiego tancerza i choreografa Jeana-Georges'a Noverre'a – była to data jego chrztu.

Z okazji Dnia Tańca każdego roku inny wybitny artysta związany z tą sztuką przygotowuje orędzie adresowane do tych, którzy uprawiają i kochają taniec. W ubiegłych latach autorką orędzia była amerykańska tancerka i specjalistka w zakresie antropologii tańca Katherine Dunham. Orędzia pisali także m.in. Maurice Béjart, Mahmound Reda, Kazuo Ohno i Robert Joffrey.
Katherine Dunham

Tomasz Barański


 Tomasz Barański
Jest to jeden z najlepszych polskich, zawodowych tancerzy na świecie także choreograf i instruktor tańca sportowego.

Naukę tańca rozpoczął w wieku 10 lat w należącej do Małgorzaty Nity i Roberta Kupisza Szkoły Tańca i Wdzięku „Step by Step” mieszczącej się w domu kultury „Sabat” na Osiedlu Świętokrzyskim w Kielcach.
W ramach występów w szkole trzykrotnie zdobył tytuł Mistrzów Polski formacji tanecznych oraz trzy Puchary Polski; w parze z Edytą Herbuś zdobył m.in. tytuł międzynarodowych mistrzów Czech do lat 14 i II miejsce w Otwartych Mistrzostwach Polski Juniorów oraz osiągnął Międzynarodową Mistrzowską klasę „S” w tańcu latynoamerykańskim.

Od 2002 roku współpracuje z formacją taneczną VOLT Agustina Egurroli, prowadzi również szkołę tańca „Revolution” w Józefowie. Jest licencjonowanym instruktorem tańca sportowego ze specjalizacją jazzową

Rafał Maserak



 Maserak Rafal.jpg

Tancerz ten już pewnie znany jest przez większość z was chociażby z programów rozrywkowych tj. Taniec z gwiazdami.

Jest to  polski tancerz reprezentujący najwyższą klasę taneczną „S” w tańcach latynoamerykańskich.

 Kariera

Jest trzykrotnym wicemistrzem Polski w tańcach latynoamerykańskich i standardowych. Dwukrotny wicemistrz Polski w tańcach latynoamerykańskich. Zwycięzca i finalista turniejów zagranicznych Gold Master we Włoszech, Paris Open we Francji, Austrian Open w Austrii, Russian Open w Rosji. Reprezentant na międzynarodowych festiwalach tańca w Blackpool, German Open.

wtorek, 25 listopada 2014

Martha Graham...

To amerykańska tancerka, choreograf, pedagog. Uznawana za jedną z najważniejszych postaci wśród prekursorów współczesnego tańca.
 
Zaczęła od obserwacji ruchów własnego ciała. Za podstawę tańca przyjęła ciągłe współdziałanie dwóch naprzemiennych czynników: contraction (skurczenie i sprężenie),, które następuje w mięśniach brzucha przy równoczesnym rozciąganiu mięśni odcinka lędźwiowego i release (wydłużenie ruchu) mięśni brzucha. 

Stworzyła elewacje, czyli sposób unoszenia korpusu w siadzie i na stojąco. Dużą wagę przywiązywała do oddechu zakładając, że ruch, gest stanowią jego kontynuację, są mu podporządkowane. Wykorzystała również opozycje upadków ze wstaniem. 
W technice, jaką stworzyła punktem wyjścia był środek ciała, czyli miednica. Ruch natomiast zawsze musiał wyrażać emocje, uczucia i inne stany człowieka. Wprowadziła swoją terminologię (używaną później na całym świecie): 

  • floor work, gdy podłoga stanowiła tzw. drążek dla tancerza, który najczęściej w siadzie lub klęku wykonuje w wolnym tempie rozciąganie uelastyczniając mięśnie; 
  • centre work, czyli rozwijanie i odnajdywanie własnego środka ciężkości ciała, którym jest miednica, oraz wzmacnianie kończyn i mięśni pleców;
  •  moving in space polegający na koordynacji ruchu w przestrzeni jak również zdobywaniu umiejętności konfrontacji ciała z przestrzenią otaczającą go. 

 
Ważną sprawą stała się też dla niej ciągłość ruchów i plastyczna dynamika ciała, traktowanego jako bryła, która może poruszać się nie tylko w pozycji pionowej, lecz także leżącej, klęczącej czy siedzącej. Zalecała taniec boso, do ćwiczeń wkładała obcisły czarny trykot, sięgający do połowy łydki; stał się on ćwiczebnym ubiorem współczesnych tancerzy.



Martha Graham stworzyła też własną filozofię tańca. Uważała, że jego treścią nie może być subiektywny świat wzruszeń i przeżyć, lecz jego zobiektywizowana forma zewnętrzna. Ruchy powinny być przekazem myśli i uczuć, a ponieważ nie wszystkie ludzkie uczucia są piękne, więc ich przykazy ruchowe nie mogą być zawsze banalnie „ładne”, miłe dla oka. Sądziła, że tancerka nie powinna być dla widzów baśniowym zjawiskiem, uroczą wróżką czy romantyczną zjawą, ale cząstką ludzkości, emanacją ludzkiej istoty i tego, co jest w niej głęboko ukryte. Każda kompozycja wymaga, zatem nowych środków wyrazu, czerpanych z ruchów naturalnych, które mogą stać się bardziej wzmożone, intensywne, czasem nawet zdeformowane.

Isadora Duncan...

Kto to taki ????

Zapewne niewiele z was słyszało o niej. Dość mało się mówi o ludziach którzy robią cos nowego w tak mało popularnych dziedzinach "sportu".

To tancerka amerykańska która żyła w latach 1878-1927. Stworzyła oryginalny, niepowtarzalny styl oparty na własnej filozofii. Czerpała z nowych tendencji tańca modern, którego była pionierką. Widziała w tańcu wyraz wolnej myśli i radykalnie sprzeciwiała się ograniczeniom, jakie narzucał taniec klasyczny. Wywarła ogromny wpływ zarówno na całokształt przyszłej sztuki scenicznej, jak i na wygląd następnych pokoleń tancerzy. 

Odrzuciła klasyczną białą paczkę (tutu), zrzuciła baletki, tańczyła przyodziana w grecką tunikę, boso i z rozpuszczonymi włosami, co było szokującą innowacją dla ówczesnej publiczności. Jako pierwsza pokazała się na scenie ubrana tylko w obcisły trykot.